Ponieważ korzystamy z uprzejmości znajomego tapicera, który obiecał, że „dogadamy się" ;) (co oznacza, że w ramach wsparcia projektu policzy nas za swoją usługę ulgowo) nasze kanapy wykonuje w tak zwanym między czasie. Los chciał (i bardzo dobrze dla naszego facowca), że akurat ma więcej „regularnych" zleceń i musimy się uzbroić w nieco większą dawkę cierpliwości.
No cóż, nie należy w tym przypadku kręcić nosem, chociaż wszyscy czekamy na kanapy jak byśmy siedzieli na szpilkach :)
Żeby nie próżnować zarządziliśmy na środę kolejne drobne prace przy aucie. Po pierwsze, należy w końcu zabezpieczyć filc wygłuszający szoferkę, omówić bierzące sprawy i zaplanować kolejne kroki związane z remontem Żuka i jak się uda zabrać się za montaż półek w przedziale pasażerskim.

Los Żukeros - Żuk Adwenczer Rejli Tim. Pięciu niestrudzonych śmiałków i Żuk. Żuk pospolity, zardzewiały. Napędzani zapałem i dużą dawką miksu optymizmu z dobrym humorem, własnym trudem remontujemy nasz wehikuł. Brzydkie kaczątko przerabiamy na radosnego, marchewkowo pomarańczowego campera! Wszystko po to aby wraz z innymi, podobnymi zapaleńcami wyruszyć na Złombol 2012! Cel jest szczytny. Uśmiechy dzieci z domów dziecka, gdyż Złombol to również impreza charytatywna :) No to jazda!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz