środa, 4 stycznia 2012

Praca wre

Szybkie zakupy w markecie budowlanym i robimy!

Przeszczep zajął się się docinaniem drewna pod stelaż kanap.


Baflo uzbrojony w taker wykładziną obijał podłogę w przedziale pasażerskim.


Baran nastawił reflektory, tak aby w końcu oświetlały drogę, a ja z Jarzynem, matą bitumiczno-filcową wygłuszyliśmy podłogę w szoferce.



Już nie trzeba krzyczeć podczas jazdy. ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz